Dzisiaj zgodnie z
obietnicą chciałam sie podzielic z Wami
moimi Art Clay-owymi doświadczeniami. Napiszę więc o tym wszystkim, czego sama
się nauczyłam przez ostatni rok i mam nadzieje, że Wszystkim tym, którzy
wlaśnie rozpoczynają swoją przygode z Art Clay-em chociaż trochę moje wskazówki
bedą pomocne. Fokus kładę na te zagadnienia, które mnie samą nurtowały na samym
początku mojej wędrówki.
Zacznijmy od tego
co będzie Wam potrzebne, do tego aby rozpocząć tą fascynującą przygodę. Jest to
minimalne wyposażenie, ale w zupełności wystrczające do rozpoczęcia pracy ze
srebrną glinką.
Przed wypaleniem:
1.Gumowa mata,
może byc zwykła zalaminowana kartka papieru
2. Pędzelki,
dobrej jakości
3. Skalpel, żyletka lub jakiś mały ale ostry nożyk
4. Mały wałeczek plus plastikowe podkłady,
alternatywnie można je zastąpic kartami do gry, jednak one lubią się podczas
pracy przesuwać co nieco utrudnia pracę z glinką.
5. Gumowy blok,
bez niego nie wyobrażam sobie pracy z Art Clay-em
6. Papiery
ścierne: microfine, gruby i ultrafine czyli zielony, czerwony i niebieski.
7. Pilnik, ja używam mikropilnika, niezastąpiony :)
8. Suszarka
9. Mała miseczka z wodą
Wypalanie:
10. Metalowa
siatka
11. Płyta do
wypalania i lutowania
12. Okulary
ochronne, rękawica
12. Palnik, piec
lub poprostu kuchenka gazowa.
13. Pęseta
metalowa
14. Stoper
Po wypaleniu:
- Mała metalowa szczotka z długim
włosiem
- Polernik
- Oksyda oraz ściereczka do polerowania
Masa i pasta Art Clay:
Srebrna masa jaką używam to 650 C, którą można wypalać już w temperaturze
650 ·C.
Potrzebna będzie Wam również pasta, za pomocą której będziecie mogli
połączyć poszczególne jeszcze nie wypalone elementy. Pastę jednak można zrobić
samemu. Wysuszoną masę kroimy lub raczej siekamy skalperem na małej deseczce na
pył, wsypujemy do małego naczynia i dodajemy taką ilość wody, aby pasta miała
gęstość śmietany. Suche kawałeczki masy można również rozdrobnić za pomocą
moździeża. Ja dokonałam zakupu pasty tylko na samym początku i obecnie zawsze
przygotowuję ją z wysuszonych resztek masy. Również przy obrabianiu suchego Art
Clay-a powtaje w zależności od projektu sporo spylonego już materiału, który za
pomocą pędzelka wsypuję do naczynia. Istnieje również masa w postaci
strzykawki. Ponieważ zupełnie niepotrafię się z nią obchodzić, nie będę więc
jej Wam polecać.
Do przygotowania pierścieni będziecie potrzebowali dodatkowo:
- Mandrylę i podstawkę do mandryli
- Obrączki miarowe
- Paseczki miarowe, papierowe
Fakturowanie i modelowanie srebra.
Tutaj istnieje cała masa różnego rodzaju akcesoriów. Jednak jestem
przkonana, że każdy z Was znajdzie w swoim zaciszu wiele nie zastąpionych
narzędzi, za pomocą których będziecie mogli fakturować, wycinać jak również
modelować srebrną glinkę. Dajcie się ponieść Waszej fanatzji :). Ja zazwyczaj modeluję
jescze wilgotną masę pędzelkiem a już wyschniętą pilnikiem.
Przystępujemy do pracy.
Najczęściej rozpoczynam moją pracę poprzez wykonanie szkicu. Pomysł
rodzi się zazwyczaj w najmniej spodziewanym dla mnie momencie, np. kiedy już
zasypiam albo jestem gdzieś w drodze.
Po dokonaniu szkicu, wyszukuję kamienie, które moim
zdaniem najlepiej pasują akurat do danego projektu. Niejednokrotnie to sam
kamień jest dla mnie wielką inspiracją.
Wyrabianie masy.
Kolejny etap to wyrabiania masy. Bardzo istotne jest aby masa była
dobrze wyrobiona. Nie może ona być ani zbyt sucha ani zbyt wilgotna. Zbyt sucha
masa nie będzie się dawała dobrze modelować i dodatkowo bedzie się przyklejać
do palców. Ze zbyt wilgotną masą będzie podobnie. Idealnie wyrobiona masa to
taka, która się nie przykleja do palców. Ja nie używam do wyrabiania glinki
rzadnej oliwy czy też kremu, bowiem dobrze wyrobiona masa z odpowiednią ilością
wody nie kleji się do rąk. Cząsto widzę gotowe projekty w internecie, gdzie
odrazu widzę, że masa była zbyt wilgotna lub sucha. Po wypaleniu jest bardziej
porowata, poprzez co również bardziej krucha, dodatkowo ma nieco inną strukturę
i powierzchnię.
Następny etap to kształtowanie i modelowanie. Pamiętajcie im więcej pracy,
dokładności i precyzji, tym lepszy i ciekawszy będzie efekt Waszej pracy. W
projektach, które buduje wiele elementów, dopracowujemy każdy element z osobna
a następnie łączymy w calość.
Ważne jest by poszczególne detale nie były zbyt cienkie. Art Clay nie
jest zbyt mocny. Jeśli więc poszczególne elementy łączące, oczka czy też cała
powierzchnia będzie zbyt cienka, może podczas użytkowania lub nawet wykańczania
pęknąć. Oczka wzmacniamy srebrnymi drucikami lub wbudowywujemy gotowe srebne
elementy, które wypalamy z Art Clay-em.
Wypalanie.
Gdy Wasz projekt jest już gotowy i dopracowany w najdrobniejszym szczególe
a przede wszystkim co bardzo ważne SUCHY!!! możemy przystąpić do wypalania.
Zakładam,że jako Początkujący dysponujecie tylko kuchnią gazową ewentualnie
palnikiem. Obiekt naszej pracy w przypadku palnika umieszczemay na płytce
żaroodpornej, wypalamy trzymając palnik od
przedmiotu w odległości około 8
cm tak aby dany przdmiot nie dotykał niebieski płomień, który posiada najwyższą
temperaturę. Po pewnym czasie Wasz projekt stanie w płomieniu, zjawisko to, to
nic innego jak wypalanie materiału wiąrzącego. Po chwili przedmiot stanie się
czerwony i ten efekt należy utrzymać prze około 2,5 minuty, ustawiamy stoper na
2,5 minuty i wypalamy. Jeśli wypalamy palnikiem lub na kuchence to z moich
doświadczeń wynika, że powtórzenie procedury wypalania znacznie podnosi
trwałość Art Clay-a. Jest to logicznym zjawiskiem fizycznym, po kolejnym
wypaleniu srebro kurczy się nieco ponownie, poprzez co zyskuje na
wytrzymałości. W związku z tym już wypalony obiekt, po ostygnięciu jeszcze raz
poddajemy procesowi wypalania i tu podobnie po uzyskaniu przez srebro
czerwonego koloru, utzymujemy ten stan przez kolejne 2,5 minuty.
Ważne:
Podczas wypalania zawsze noście okulary ochronne i rękawicę ogniodporną.
Wietrzcie dokładnie pomieszczenie, w którym pracujecie i nigdy nie kierujcie
płomienia palnika w Swoją stronę.
Tuż po wypaleniu odczekujemy chwilę a następnię tylko i wyłącznie za
pomocą pęsety odkładamy przdmiot np. na metalową siatkę i czekamy do
całkowitego ostygnięcia.
Reperacje.
Zdarza się, że nie które projekty podczas wypalania pękają. Ja znalazłam na
to swój sposób, który jak się potem okazało, jest nie tylko przeze mnie
stosowany. W tym przypadku jeszcze nie szczotkowany przdmiot, pokryty białym
nalotem, to bardzo ważne, ponieważ ta biała warstwa stanowi element wiążący,
pokrywamy rysę pastą, pęknięte przedmioty łączymy również za pomocą pasty i
ponownie wypalamy.
W przypadku przedmiotów już wykończonych, reperujemy je za pomocą overlay
pasty, którą to możemy wypalać również palnikiem bądź na kuchence gazowej. Dwuskładnikową
olejo-pastę możemy natomiast wypalać tylko i wylącznie w piecu.
Wykańczanie.
Wypalone srebro to srebro próby 999, a więc najwyższej próby. Po
procesie wypalania jest ono pokryte białą warstwą, którą musimy usunąć. Można
tę czynność wykonać za pomocą włókna ściernego np. domowej ściereczki czy też
gąbki kuchennej, która posiada taką warstwę. Nie polecam jednak tej metody,
ponieważ wlókno to jest dość ostre i rysuje srebro. Ja używam w tym celu
metalowych szczotek, z długim włosiem, jeśli chcę aby srebro było błyszczące, z
krótkim włosiem jeżeli chcemy uzyskać matowy efekt.
Jest to niesamowity moment,
po całej pracy jaką do tego momentu włożyliśmy w nasz projekt wreszcie po raz
pierwszy widzimy prawdziwe srebro. Pamiętam jak z niedowierzaniem i olbrzymią
niecierpliwością patrzyłam jak z za białej warstwy ukazuję się ten piękny i
szlachetny metal. Na tym etapie pracy możecie przystąpić do polerowania za
pomocą polernika lub też do oksydowania czyli przyciemniania srebra.
Można kupić gotową oksydę. Istnieje cały szereg różnego rodzaju substancji
oksydujących np.: na gorąco, tęczowe, na zimno itp. Tuż po zanurzeniu srebra w
oksydzie na gorąco płuczemy je najpierw w zimnej a następnie w gorącej wodzie.
Dobrze osuszony przedmiot ponownie szczotkujemy metalową szczotką i właściwie w
tym momencie nasz projekt jest gotowy. Ja zawsze na końcu srebro poleruje
polernikiem i ściereczką.
Inną bardzo prostą metodą postarzania srebra jest oksydowanie ugotowanym
jajkiem. W tym celu musicie przygotwać plastikowy niewielki zamykany pojemnik.
Ugotowane jajko kroimy na ćwiartki układamy do okoła srebra i zamykamy. Proces
oksydacji trwa z reguły w tym przypadku 20-30 minut, w zależności od efektu
jaki chcemy uzyskać.
Przy pracy z chemikaliami
pamiętajmy o wietrzeniu pomieszczeń, w których pracujemy i o zachowaniu
podstawowych zasad bezpieczeństwa.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę dobrej zabawy, Elfik :)